sobota, 29 marca 2014

Woda wodzie nie równa


In vino veritas, in aqua sanitas – w winie prawda w wodzie zdrowie głosi łacińska sentencja. Jak w gąszczu wód wybrać swoją. Czy woda może zrobić coś więcej niż być uzupełnieniem płynów tak bardzo nam niezbędnych?
Jak wybrać swoją wodę? Myślę że w zależności czego oczekujemy.
Można je podzielić na trzy grupy:

- źródlana – cechuje ją najniższa zawartość składników mineralnych (poniżej 500mg/l). Nadaje się do codziennego spożycia. Wodę źródlaną poleca się do przygotowywania napojów oraz jedzenia, gdyż gotowanie nie wpływa na jej jakość i nie zmienia ona smaku potraw. Można ją zatem używać np. do rozcieńczania gotowych soczków i zupek dla niemowląt, gotowania, przygotowywania herbaty i kawy, a nawet do mycia zębów i prania. Woda źródlana może zastąpić wodę kranową w okresie jej braku. Brak minimalnego progu dla wód niskomineralizowanych sprawia, że obecnie niemal każdy rodzaj wody dostępny w kranach, studniach czy rozlewiskach może za taką uchodzić. Wystarczy wykazać, że nie zawiera ona żadnych szkodliwych pierwiastków i zarejestrować ją w Państwowym Zakładzie Higieny. Przykładowe nazwy handlowe to:

„Żywiec zdrój”
„kropla Beskidu”
 „Primavera”

Woda mineralna ma wyższe stężeniem cennych składników mineralnych – co najmniej 1000 mg/l lub zawiera co najmniej jeden składnik mineralny w stężeniu zapewniającym jego pozytywny wpływ na organizm, najczęściej wapń (powyżej 150 mg/l), magnez (powyżej 50 mg/l) i wodorowęglany (powyżej 600 mg/l). Oprócz tego może zawierać rozpuszczone gazy pochodzenia naturalnego (dwutlenek węgla, siarkowodór). Najczęściej jest to woda wgłębna, która sole mineralne pozyskała z rozpuszczania minerałów lub skał, przez które przepływała. Warto wybierać wody bogate w wapń i magnez. Są to pierwiastki potrzebne m.in. dla sprawnego funkcjonowania układu krążenia, a brakuje ich w diecie większości Polaków. Z kolei wodorowęglany neutralizują kwasy żołądkowe i są korzystne dla osób, które mają problemy z nadkwasotą, refluksem i zgagą. Wyróżniamy również wody niskosodowe (tzw. odpowiednie dla diety ubogiej w sód), w których zawartość sodu jest mniejsza niż 20 mg/l. Poleca się je osobom, które borykają się z nadciśnieniem krwi oraz obrzękami (sód sprzyja zatrzymywaniu wody w organizmie). Po raz pierwszy definicję wody mineralnej określono na Międzynarodowym Kongresie Balneologicznym w Bad Nauheim w roku 1911. W sklepie znajdziemy pod nazwami:
- Muszynianka
- Cisowianka
- ustronianka
Oraz lecznicza – zawiera najwięcej składników mineralnych. Woda podziemna, która pod względem chemicznym i mikrobiologicznym nie jest zanieczyszczona, cechuje się naturalną zmiennością cech fizycznych i chemicznych, o zawartości: składników mineralnych nie mniej niż 1000 mg/dm3 lub jonu żelazawego (Fe2+) – nie mniej niż 10 mg/dm3 (wody żelaziste), lub jonu fluorkowego – nie mniej niż 2 mg/dm3 (wody fluorkowe), lub jonu jodkowego – nie mniej niż 1 mg/dm3 (wody jodkowe), lub siarki dwuwartościowej – nie mniej niż 1 mg/dm3 (wody siarczkowe), lub kwasu metakrzemowego – nie mniej niż 70 mg/dm3 (wody krzemowe), lub radonu – nie mniej niż 74 Bq/dm3 (wody radonowe), lub dwutlenku węgla niezwiązanego – nie mniej niż 250 mg/dm3, z tym że od 250 do 1000 mg/dm3 to wody kwasowęglowe, a powyżej 1000 mg/dm3 to szczawa.
Przykładowe nazwy wód leczniczych:

- Henryk
- Jan
- Zuber

Woda lecznicza znajduje zastosowanie w leczeniu chorób między innymi:
- cukrzyca pomaga obniżyć poziom cukru
-  choroby wrzodowe żołądka i dwunastnicy,
- wątrobę i drogi żółciowe,
- zwalcza nadkwasotę,
- obniża poziom cholesterolu we krwi.
- kamica nerkowa
- miażdżyca
Mamy spory wybór w sklepach więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Macie swoje ulubione wody? Jak lubicie pić?


W pisaniu tekstu korzystałam z wikipedii oraz polki.pl

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam mineralki, teraz obecnie piję Dobrowiankę i leczniczą Franciszka :) Bardzo fajny wpis Kochana! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Kiedyś widziałam tą wodę, ale nie pamiętam czy piłam:)

      Usuń
  2. Bardzo mądry post :)
    http://feel-that-moments.blogspot.com/?m=1 (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Znowu się czegoś ciekawego dowiedziałam, dzięki wielkie!
    ★ blog

    OdpowiedzUsuń
  4. ja niestety w ogóle nie przepadam za piciem wody ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Słotwinka jest wyjątkiem. Kiedyś piłam Klementynkę też fajna ale niestety dawno jej nigdzie nie widziałam

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad. Postaram odwdzięczyć się tym samym. Proszę nie SPAMuj, oraz zachowaj kulturę wypowiedzi